fot. materiały prasowe

Promocja zdrowego trybu życia w dzisiejszych czasach jest na porządku dziennym. Jeździmy na rowerze, desce, uprawiamy inne sporty. Często na portalach społecznościowych dzielimy się zdjęciami z siłowni czy basenu, a gdyby tak podzielić się filmem? Z pomocą przychodzą smartfony, część z nich jest odporna na upadki czy wodę, jednakże optyka w takich urządzeniach pozostawia często wiele do życzenia. Co jeśli nie smartfon? Aparat? Kamera? Tak! Kamera, którą bez problemu zmieścimy w kieszeni, plecaku, czy damskiej torebce. Mało jest jednak firm, których produkty naprawdę wyróżniają się jakością wykonania oraz rejestrowanego materiału.

Firma Sony wychodzi naprzeciw i tworzy model z serii ActionCam FDR-X3000. Kamera swoją premierę miała już jakiś czas temu, jednak w dalszym ciągu nie ustępuje rywalom. 

Wewnątrz urządzenia znajdziemy matrycę Exmor® CMOS, o przekątnej 1/2,5 cala i rozdzielczości 8,2Mpix, procesor obrazu to znany m.in. z lustrzanek Sony Alfa – BIONZ X. Pozwala to na rejestrację obrazu w rozdzielczości 4k, przy 30kl/s, czy 1080p w 60kl/s. Wbudowana optyczna stabilizacja obrazu działa w pełnej rozdzielczości i tu nie przesadziłem, naprawdę DZIAŁA bardzo sprawnie. Technologie bezprzewodowe zaszyte w FDR-X3000 to Wi-Fi, Bluetooth, NFC oraz GPS. Sama kamera spośród urządzeń do celów „sportowych” z zewnątrz wyróżnia się kształtem, nawiązuje do kamer Sony z serii HandyCam. 

Obudowa została wykonana z wysokiej jakości połyskującego plastiku, a całość jest dobrze spasowana. Jedyne wątpliwości mam co do trwałości tego połysku –  uważam, że z czasem pojawią się widoczne, nieestetyczne rysy. Na pochwałę zasługuje spory obiektyw marki Zeiss Tessar, który zdobi front, posiada przysłonę f/2,8 i ogniskową (odpowiednik 35mm) F=17mm, F=23mm, F=32mm, zależnie od ustawionego kąta widzenia, standardowo wynosi on 170*. Na przednim panelu znajdziemy także mikrofon stereo, który jest wystarczający, jeśli nagrywamy w pomieszczeniu i dźwięk kierujemy w jego stronę. Na dworze jednak jest sporo gorzej. Mamy tu również monofoniczny głośnik – raczej symboliczny, a także diodę sygnalizującą pracę urządzenia. Użytkowanie rozpoczynamy oczywiście od włączenia kamery, przycisk temu służący, znajduje się na górze. Umieszczono tu też klawisz, którym rozpoczniemy nagrywanie.

Z lewej strony Sony zamontowało gniazdo baterii. Jest to akumulator typu NP-BX1, o napięciu 3,7V i pojemności 1240mAh. Podczas testu bateria rozładowywała się po ok. 4,5h przerywanego użytkowania – uważam, że jest to dobry wynik.Dzięki temu, że bateria jest „typowa” dla kamer Sony, można bez problemu dokupić kolejne.

Miejsce na akumulatorek jest chronione uszczelnioną klapką oraz zatrzaskiem, który trzeba odblokować, przed jej otwarciem. Umieszczono go z tyłu. Tutaj mamy kolejną klapkę, pod którą znajdują się złącza: Wyjście HDMIMULTI (micro USB), gniazdo mikrofonu, a także dioda LED, informująca o ładowaniu urządzenia.

Prawą stronę w dużej części wypełnia monochromatyczny wyświetlacz, nie zobaczymy na nim obrazu, widzianego przez obiektyw, lecz menu. Jest ono wyświetlane w formie piktogramów. Gdyby LCD był większy, łatwiej byłoby się poruszać po menu, które niby ułożone, przytłacza momentami ilością funkcji. Ekranik nie jest też podświetlany, co uważam za sporą wadę. 

Jeśli jesteśmy przy opcjach, menu otwieramy jednym z trzech przycisków umiejscowionych obok wyświetlacza, pozostałymi dwoma poruszamy się po nim. W stanie gotowości natomiast, możemy przy ich pomocy szybko przemieszczać się pomiędzy trybami, których do wyboru jest kilka: wideo, zdjęcie, film poklatkowy, nagrywanie w pętli (może służyć za rejestrator samochodowy), a także do prowadzenia transmisji LIVE – w tym przypadku Sony zapewnia wsparcie serwisu Ustream. 

Na obudowie znajduje się jeszcze jeden ciekawy element, mianowicie gwint ¼ cala, czyli standardowy uchwyt statywowy. Brawo! Obok niego dostrzeżemy kolejny, trzeci już dekiel, pod którym umieszczono kartę pamięci. W naszym przypadku był to Samsung Micro SDXC UHS-I U3, który to standard Japończycy zalecają, przy kodeku XAVC-S i zapisie 100Mb/s. 64 Gigabajty bez problemu zostały rozpoznane.

 Warto dodać, że wspomniane uszczelki nie są zainstalowane bez powodu. Urządzenie bowiem dostało certyfikat IP X4, co czyni je odpornym na zachlapania bez umieszczania w obudowie podwodnej. 

CO NA START?

Zestaw jaki dostajemy wraz z produktem Sony jest dość ubogi. Znajdziemy tu bowiem: kamerębaterięobudowę podwodną, pilot z podglądem na żywo, ładowarkę do niegoopaskę na przegub dłoni, adapter montażowy, uchwyt oraz przewód USB, chociaż tego ostatniego nasz zestaw testowy był pozbawiony.

fot. materiały prasowe

Żadnych uchwytów dodatkowych, co jeśli biorąc pod uwagę nietypowy jak na rynek ActionCam kształt, wyklucza lub ogranicza stosowanie akcesoriów firm trzecich. Oryginalne uchwyty i gadżety zaś nie należą do najtańszych.

 Jak wyżej wspomniałem do wyboru jest kilka trybów: wideo, zdjęcie, film poklatkowy, nagrywanie w pętli, a także do prowadzenia transmisji LIVE. Pierwszy był przeze mnie najczęściej stosowany, w końcu testuję kamerę. Na tym trybie chciałbym się też skupić. Dodam, że Stabilizacja B.O.S.S wywarła na mnie duże wrażenie.

PRZEDE WSZYSTKIM JEST TO KAMERA.

W przypadku filmowania do wyboru mamy 2 kodeki: 

MP4 oraz XAVC-S, w tym drugim uzyskamy wyższą jakość obrazu, kosztem miejsca na karcie pamięci (materiał zajmuje go ok. 2x więcej), trzeba jednak pamiętać, iż nie każdy darmowy program do montażu go obsłuży. 

Rozdzielczości do wyboru jeszcze więcej:

MP4 PS: 1920 × 1080 60p/50p, MP4 HQ: 1920 × 1080 30p/25p, MP4 STD: 1280 × 720 30p/25p, MP4 HS120 (HS100): 1280 × 720 120p/100p, MP4 HS240 (HS200): 800 × 480 240p/200p,  

XAVC S: 3840 × 2160 30p/25p/24p, 1920 × 1080 120p/100p, 1280 × 720 240p/200p, 1920 × 1080 60p/50p/30p/25p/24p.

 Jakość nagrania jak na produkt z tak małą matrycą jest rewelacyjna, a ujęcia płynne, dzięki zastosowanej optycznej stabilizacji B.O.S.S (Balanced Optical SteadyShot™). Dodam, że konkurencja w 2017 r. dalej bawi się w jej elektroniczną wersję.

Szczegółowość rejestrowanego obrazka można ocenić na poniższym filmie:

Poniżej próbka tego co potrafi stabilizacja:

 Korzystając z kamery jako rejestratora samochodowego (czy rowerowego) można wybrać czas nagrywania w pętli. Z ciekawszych opcji jest możliwość automatycznego odwrócenia obrazu w przypadku montażu do góry nogami, niestety urządzenie samo nie wykrywa swojej pozycji. 

Zdjęć za wiele nie wykonałem, nie przekonało mnie „focenie” na tak szerokim kącie, średnia jakość oraz format 16:9. 8,2mpix i zaledwie kilka nastaw manualnych, dają fotki po prostu poprawne.  

Filmy poklatkowe są de facto również zdjęciami, których ten ActionCam nie łączy w film samodzielnie, ale…. jest do tego aplikacja! 

 Firma Sony udostępnia program Action Cam Movie Creator, w którym w prosty sposób połączymy sekwencje w film typu timelaps, nałożymy dane z GPS, takie jak prędkość czy pozycja, czy potniemy i połączymy klipy. Kamera umożliwia również transmisję LIVE, za pomocą serwisu Ustream. 

AKCESORIA: 

 Niewątpliwie akcesorium, które mnie najbardziej przekonało jest pilot z podglądem na żywo. Jest to coś, czego dawno brakowało w kamerach tego typu. Są niby urządzenia z wyświetlaczami (nawet odchylanymi), czy aplikacje mobilne, ale uważam, że nie jest to wygodne rozwiązanie – po prostu konieczne, żeby mieć jakikolwiek podgląd. Tutaj też możemy korzystać z programu PlayMemories mobile, został on wydany na platformę iOS oraz Android. Do przenośnego wyświetlacza, dostajemy oczywiście ładowarkę ze złączem micro USB. Wbudowana bateria ma pojemność 640mAh, przy napięciu 3,7V. Włączając pilota uruchamiamy także kamerę, dzięki czemu możemy zarządzać nią na odległość, pilot komunikuje się poprzez Wi-Fi. Sterować możemy wieloma kamerami, Sony zapewnia komunikację aż z pięcioma urządzeniami. Ten element zestawu jest wodoodporny do głębokości 3 metrów i czasie zanurzenia 30 minut. Oczywiście nie jest to gwarantowane w każdych warunkach. 

Na niewielkim, kolorowym wyświetlaczu o niskiej rozdzielczości, zmienimy wszystkie ustawienia, te same co z poziomu samej kamery. Przyciski również są zdublowane. W zestawie do urządzenia dołączony jest uchwyt na nadgarstek, dzięki któremu możemy udawać, że mamy przerośniętego smartwatcha. Obsługa jest prosta i wygodna. Dostajemy również podstawkę z gwintem statywowym i adapter do współpracy z innymi akcesoriami np. uchwytem rowerowym. 

 Kolejnym ważnym elementem zestawu jest obudowa wodoodporna, a właściwie podwodna. Sama kamera od Sony jest bryzgoszczelna, jednak żeby uzyskać pełną wodoodporność, należy umieścić ją w specjalnej obudowie podwodnej, którą otrzymamy w komplecie. Pozwala na zanurzenie do 60m, chroni także przez kurzem, piaskiem czy korozją wrażliwych elementów elektronicznych wewnątrz. Co ważne nie tracimy możliwości korzystania z opcji z poziomu kamery, jednak z wyżej wymienionym pilotem czy smartfonem nie jest to takie istotne. Używanie tej ochrony wiąże się również z wadami. Dźwięk z mikrofonu jest ledwie słyszalny a przez to, że złącza są również zakryte – nie podłączymy zewnętrznego przetwornika. 

WARTO?

Pomimo, że kamera nie jest już nowym produktem i cena również nie spadła znacząco od czasu premiery (musimy bowiem zapłacić za nią ok. 2200zł), jest to produkt warty uwagi. Wysoka jakość rejestrowanego materiału wideo oraz jakość wykonania kamery i dodatkowe zabezpieczenia, w tym odporność na zachlapania, czyni produkt konkurencyjnym na rynku kamer sportowych. Akcesoria dodatkowe – pilot zdalnego sterowania(!) oraz obudowa podwodna w zestawie są dodatkowym argumentem za nabyciem modelu FDR-X3000.

 

 ZALETY: 

+ Bardzo dobra jakość rejestrowanego obrazu 

+ Rewelacyjna stabilizacja 

+ Wysoka jakość wykonania 

+ Pilot zdalnego sterowania z podglądem 

+ Duża funkcjonalność 

+ Długi czas pracy na baterii 

+ Wbudowane gniazdo mini jack 3,5mm na mikrofon 

+ Gwint ¼ cala w kamerze i obudowie dodatkowej 

 

WADY:  

–  Wysoka cena 

– Ubogi zestaw startowy 

– Brak podświetlenia ekranu 

 

Dziękujemy firmie SONY Europe za wypożyczenie sprzętu do testów.